Najmłodsi nieodmiennie przeżywają traumę w trakcie rozstania rodziców. Po pierwsze fakt, że życie zmieni się diametralnie i nie doświadczą tego samego rodzinnego, tworzy ogromny stres tak dla rodziców, jak i dla dziecka. Przeżycie rozstania mamy i taty w dużej mierze jest zależne od tego, jak oni funkcjonują.
Kto powinien udać się na terapię
Dobrym sposobem wsparcia naruszonej wrażliwości dziecka w trakcie rozwodzenia się okazuje się rozpoczęcie psychoterapii przez dorosłych. W tym samym czasie można skorzystać z usług psychologa od najmłodszych, ale wyłącznie oddanie dziecka pod opiekę specjalisty to może być za mało. Raczej trzeba się nastawić, że u znacznej liczby pacjentów okaże się to obarczone ryzykiem niepowodzenia. Jednak są osoby, które zdają sobie z tego sprawę. Dorośli pojawiają się nie tylko u prawnika, szukając w przeglądarce np. „adwokat rozwód łódź„, ale także „rozwód terapia dorosłych”.
W wielu rodzinach nie ujawnia się prawdy, nie okazuje się uczuć i nie ustala faktów. I gdy dziecko przez jakiś czas odbywa wizyty u psychologa, stosuje nabyte umiejętności, wprawiając rodziców w konsternację. Dzieje się tak dlatego, że sami nie chodzą na swoją psychoterapię i obawiają się postępów dziecka, a tylko ono zwiększa spektrum psychologiczne, zaś rodzice nie pogłębiają wiedzy. Ciężkie momenty dla dziecka to czas na zdecydowanie działanie rodziców.
Rozwodzenie się nie może pozbawić dzieci radości!
Gdy dziecko oswaja się z rozstaniem rodziców, można to porównać do żałoby. Jej pierwszym etapem jest wyparcie, następnie jest w kolejności gniew, nadzieja i poradzenie sobie ze stratą. Przy dojściu dziecka do ostatniego momentu wymagającego przebiegu rozwodu z zaakceptowaniem straty, niezbędna okazuje się pomoc dorosłych. Mądrzy i uświadomieni rodzice powodują, iż rozwód nie zostanie zapamiętany przez malucha czy nastolatka jako traumatyczne przeżycie. Ciężko dorosłym pozostając w burzy nastrojów wspierać dziecko. Matka czy ojciec w istotnych postanowieniach uwzględnia dziecko i poruszy niebo i ziemię, aby okazały się one dla niego jak najlżejsze. Najtrudniejsza będzie wyprowadzka któregoś z rodziców. Pierwszym krokiem do wyleczenia ran są częste, regularne spotkania – dzięki nim dziecko nie doświadczy porzucenia.